czwartek, 30 grudnia 2010

Próby samobójcze młodzieży

Próby samobójcze młodzieży Polecany

Monika Szydziak 25.12.2010, czytano 89 razy, pobrano kod HTML 2 razy, komentarzy 0.
Jeśli ktoś mówi o śmierci, braku sensu życia i beznadziei, to jakie jest prawdopodobieństwo, że naprawdę myśli o samobójstwie? Traktować jego słowa poważnie, czy też nie zwracać na nie uwagi?
    Zachowania samobójcze wśród osób w okresie dojrzewania są niewątpliwie jednym z poważniejszych problemów naszego społeczeństwa.  Próby samobójcze podejmuje od 2 do 10% adolescentów, a w latach 1989 - 1995 liczba samobójców między 15 a 20 rokiem życia wzrosła w Polsce o 110,2 % [1]. Czynników wpływających na taki stan rzeczy jest wiele i zazwyczaj pozostają one w interakcji ze sobą.  Najczęściej wymienia się wśród nich:
•    zaburzenia psychiczne (choroby afektywne, a zwłaszcza depresję oraz nadużywanie substancji psychoaktywnych),
•    nieprawidłowe relacje interpersonalne w rodzinie, grupie rówieśniczej lub z innymi znaczącymi osobami,
•    występowanie w rodzinie samobójstw i zaburzeń psychicznych,
•    frustracja potrzeby osiągnięć, autonomii, porządku oraz potrzeby poznawczej,
•    czynniki biologiczne (zwłaszcza obniżony poziom takich neurotransmiterów jak serotonina, dopamina i noradrenalina),
•   spiętrzenie negatywnych wydarzeń życiowych (np. niepowodzenia szkolne, utrata poczucia bezpieczeństwa, choroba,   nadużycia fizyczne, emocjonalne i seksualne, zawód miłosny),
•    zaburzenia rozwojowe i zaburzenia osobowości [2].

    Istotną cechą części dzisiejszych adolescentów jest brak skutecznych mechanizmów radzenia sobie z niesprzyjającymi wydarzeniami życiowymi, co skutkuje pojawieniem się wyuczonej bezradności prowadzącej do rezygnacji z osiągnięcia danego celu oraz wycofywania się z trudnej sytuacji. Właśnie owa bezradność i idące za nią poczucie beznadziejności bywają niejednokrotnie motorem ostatecznej autoagresji. Według badań Gmitrowicz i Dubla najczęstszym psychologicznym motywem podjęcia próby samobójczej przez uczniów z terenu Łodzi jest brak sensu życia (47,6%), a w dalszej kolejności: kłopoty w szkole (30%), trudna sytuacja rodzinna (24,9%), strata kogoś bliskiego (22,9%) oraz fascynacja śmiercią (19%) [3].   
   Dla samobójców śmierć jest ucieczką od doświadczania bólu i jedynym możliwym rozwiązaniem. Ich typowymi cechami osobowości są m. in.: neurotyzm, impulsywność, niskie poczucie własnej wartości, introwersja jak również pasywność i niedostosowanie społeczne. Trudno jest określić, w jakim stopniu obecność powyższych cech jest wynikiem czynników wrodzonych, a w jakim efektem działania niekorzystnych wpływów środowiskowych. Wiadomo jednak, iż współwystępowanie tych cech z czynnikami zachowań suicydalnych znacznie podnosi ryzyko dokonania zamachu samobójczego przez nastolatków. 
    Jednak wbrew powszechnym opiniom nie każda próba samobójcza spowodowana jest faktyczną chęcią odebrania sobie życia. Osoby dokonujące jej z wykorzystaniem metody o niskiej śmiertelności (np. poprzez przedawkowanie leków) zazwyczaj chcą pokazać otoczeniu, lub wręcz całemu światu, ogrom swojego cierpienia, oczekują wsparcia, uwagi oraz zaspokojenia swoich potrzeb emocjonalnych. Tak naprawdę toczy się w nich wewnętrzna walka między pragnieniem ulżenia sobie w cierpieniu poprzez przerwanie strumienia świadomości, a chęcią życia i nadzieją na jego zmianę. W literaturze określa się takie osoby mianem parasamobójcow [4].                           
     Abstrahując od tego z jakim rodzajem zachowania samobójczego mamy do czynienia, należy pamiętać, że każde z nich poprzedzone jest zwykle kilkoma symptomami świadczącymi o tym, że z daną osobą dzieje się coś niedobrego. Owe symptomy zwane są inaczej syndromem presuicydalnym, w skład którego wchodzi:
•    wspominanie o samobójstwie, śmierci i / lub o poczuciu bezsensu życia i bezradności. Fascynacja śmiercią i wyobrażeniami o niej.
•    zmiany zachowania takie jak np.: rozdawanie swoich cennych rzeczy, izolowanie się od ludzi, zaniedbywanie swojego wyglądu, słuchanie określonej muzyki,
•    agresja hamowana lub autoagresja, szczególnie, gdy dana osoba ma już za sobą próbę samobójczą i/lub skłonność do zachowań impulsywnych [5].

    W wielu środowiskach zwykło się mówić, że osoba, która naprawdę chce odebrać sobie życie nie komunikuje tego w żaden sposób. Nic bardziej mylnego. Jeśli dorastający często porusza temat śmierci, mówi, że jego życie jest nic nie warte lub spełnia inne kryterium syndromu presuicydalnego, to pozostawienie tego faktu bez echa byłoby czymś wielce nieodpowiedzialnym.
    Młodzi ludzie potrzebują dużo uwagi, cierpliwości i zrozumienia, chociaż często w obawie przed pokazaniem innym własnej słabości zamykają się w sobie, tłumiąc jednocześnie wszystkie negatywne odczucia i znacznie utrudniając pozostałym osobom możliwość udzielenia im pomocy. Aby jednak zbliżyć się do nich trzeba na pewno stworzyć atmosferę zaufania np. poprzez traktowanie ich z pozycji partnera. Często powiedzenie im, że mogą się do nas zwrócić z każdym problemem jest ważnym krokiem ku zbudowaniu z nimi dobrych i autentycznych relacji. To na nich opiera się autorytet dorosłego i to dzięki nim, będziemy w stanie odpowiednio wcześnie dostrzec wszelkie niepokojące symptomy w zachowaniu młodzieży. Pamiętajmy, iż bycie kimś dorosłym nie wiąże się jedynie z krytykowaniem czy narzucaniem własnego zdania, a nasza szybka reakcja na wzbudzające obawy zachowanie kogoś młodego może w znaczący sposób wpłynąć na jego dalsze (oby jak najlepsze) losy.

[1] Radziwiłłowicz W., Wilczewska B., „Sytuacje trudne i sposoby radzenia sobie z nimi przez młodzież podejmującą próbę samobójczą, [w:] Radziwiłłowicz W., Sumiła A., (red), Psychopatologia okresu dorastania. Wybrane zagadnienia, Kraków 2006, Oficyna wydawnicza Impuls.
[2] Radziwiłłowicz W., Sumiła A., (red), Psychopatologia okresu dorastania. Wybrane zagadnienia, Kraków 2006, Oficyna wydawnicza Impuls [za:] C.R. Pfeffer, Diagnosis of Childhood and Adolescent Suicidal Behavior: Unmet Needs for Suicide Prevenrion, “Biological Psychiatry”, 2002, 49(12), s. 1055 – 1061.
[3] Gmitrowicz A., Dubla W., Zachowania samobójcze w reprezentatywnej grupie młodzieży z terenu Łodzi, Psychiatria i Psychologia Kliniczna Dzieci i Młodzieży, 2001, ( 3), s. 236 – 243.
[4] Suchańska A., Wycisk J. (red), Samouszkodzenia: istota, uwarunkowania, terapia, Poznań 2006, Bogucki Wydawnictwo Naukowe.
[5] Ringel E., Nerwica a samozniszczenie, Warszawa 1992, PWN.

Autoagresja młodzieży okiem nauki

Autoagresja młodzieży okiem nauki

Monika Szydziak 12.11.2010, czytano 528 razy, pobrano kod HTML 2 razy, komentarzy 0.
Autoagresja (samouszkodzenie), czyli celowe zadawanie sobie bólu i/lub narażanie się na utratę zdrowia i życia to dość częsty problem młodzieży. Zwykle jednak problem ten zamiata się pod dywan, a jeśli jakimś cudem ujrzy światło dzienne, to wywołuje silne emocje, które często nie pozwalają na dostrzeżenie przyczyn tego, co się dzieje.
  Okres dorastania czy wczesnej dorosłości jest czasem dokonywania pośredniej separacji od rodziny, ambiwalencji emocjonalnej, poszukiwania swojej tożsamości czy definiowania seksualności. To również czas konfliktu pomiędzy chęcią samodzielnego sprawowania kontroli nad swoim życiem a wciąż jeszcze silną potrzebą wparcia i pomocy ze strony rodziców. Wszystkie te elementy stanowią duże obciążenie dla niedojrzałej emocjonalnie osoby przyczyniając się niekiedy do wielu negatywnych konsekwencji, będących często samouszkodzeniami. Jeżeli dołączą do tego surowe kary, przemoc w rodzinie, uzależnienia, zaburzenia umiejętności szkolnych czy też odrzucenie przez szalenie ważnych w tym wieku rówieśników, to pojawienie się którejś z form autoagresji będzie wręcz pewne.  Czas,  w którym pojawia się moment jej inicjacji przypada zazwyczaj na 12 – 18 rok życia, choć najwcześniejsze próby samookaleczania zdarzają się już u kilkuletnich dzieci.
Podział zachowań autoagresywnych        
  W literaturze zachowania autoagresywne dzieli się na planowane (takie cechujące się kontrolą działania) i impulsywne, pozbawione owej kontroli, w których władzę nad czyimś działaniem przejmują emocje. Polegają one zwykle na stosunkowo płytkim nacinaniu skóry ostrymi narzędziami (np. żyletką), zadawaniu sobie uderzeń prowadzących do powstania sińców, wyrywaniu włosów, drapaniu, gryzieniu lub nakłuwaniu ciała, zazwyczaj pod wpływem trudnego do zniesienia napięcia psychicznego.[1]
8641892_bd73163c24_t3070999552_66cbdf0f04_t3079836856_54578c17e1_t                                                  
 Najczęściej uszkodzeniu ulegają nadgarstki, przedramiona, ramiona i uda, rzadziej brzuch i piersi. Niekiedy sporadyczne akty okaleczania się są spowodowane okresowym przeżywaniem trudności lub odpowiedzią na przejściowy kryzys i wtedy określa się je mianem epizodycznych. Jeżeli natomiast występują one często i stają się sprawdzonym sposobem niwelowania silnych napięć, przechodząc niekiedy w nawyk i stanowiąc istotny element tożsamości danej osoby, to uznaje się je za nawracające czy chroniczne. Taki rodzaj samookaleczeń występuje częściej u dziewcząt i kobiet, co potwierdzają wyniki badań przeprowadzonych w Poznaniu w latach 2002 – 2003.[2]
  Inne źródło uwzględnia podział autodestruktywności na bezpośrednią i pośrednią. Typ bezpośredni to wg niego „każda forma ataku na własne życie, zdrowie i ciało, o oczywistym związku i zasadniczo małym odstępie czasowym między działaniem a skutkiem. Jest ona z reguły intencjonalna, o zróżnicowanym stopniu uświadomienia, nieakceptowana kulturowo i społecznie”. [3] Do tej kategorii zalicza się wszelkie zamierzone uszkodzenia ciała oraz zachowania związane z chęcią odebrania sobie życia.                                                                    
  Pośredni typ autodestruktywności odnosi się natomiast do zachowań łączących się ze szkodliwym skutkiem w sposób nieoczywisty dla danej osoby i odległy w czasie. Jej zamiarem nie jest wyrządzenie sobie krzywdy, ale raczej dążenie do uzyskania konkretnych korzyści, których kosztem są negatywne konsekwencje. Zalicza się tutaj nadużywanie substancji psychoaktywnych, ryzykowną jazdę samochodem np. z nadmierną prędkością i/lub bez zapiętych pasów bezpieczeństwa czy nawet długotrwałe unikanie wizyty u lekarza podczas odczuwanych dolegliwości.  
Funkcje autoagresji
Wg Babiker i Arnold można podzielić je na pięć kategorii:
* funkcje związane z relacjami międzyludzkimi (komunikowaniem, wywieraniem wpływu, karaniem, chęcią zdobycia uwagi otoczenia, niezwerbalizowaną prośba o pomoc),
* funkcje związane z JA (chęć uzyskania poczucia kontroli i autonomii, zatroszczenia się o siebie),
* funkcje  związane z radzeniem sobie i przetrwaniem trudnych sytuacji ( redukcja lęku, gniewu lub cierpienia psychicznego),
* funkcje dotyczące wcześniejszych wydarzeń traumatycznych (np. ponowne przeżycie urazu lub ekspresja cierpienia z niego wynikająca),
* funkcje związane z samodzielnym wymierzaniem sobie kary i byciem ofiarą (np. uwolnienie się od poczucia winy poprzez samokaranie).[4]
  Jak widać zadania autoagresji mogą być różne, tak samo jak różni są nastolatkowie uszkadzający swoje ciało. Ich wspólną cechą jest zagubienie we własnym świecie emocji, potrzeb i impulsów. Zazwyczaj nie wiedzą, skąd one się biorą i prawie nigdy nie zdają sobie sprawy z tego, jak sobie z nimi poradzić. Istotną cechą wspólną jest również duża labilność emocjonalna, czyli balansowanie pomiędzy skrajnie różnymi stanami i ich natężeniem                     
  U osób ze skłonnościami do samouszkodzeń nieumiejętność regulacji emocji sprawia, że sytuacje stosunkowo mało znaczące i powodujące początkowo niskie pobudzenie, szybko zmieniają się w intensywne stany, których nie mogą one znieść. Irytacja przeradza się we wściekłość, smutek w rozpacz, rozczarowanie w beznadziejność, przytłaczając ciężarem zawsze zbyt wielkim, aby móc go udźwignąć.[5] Często po takich gwałtownych przypływach emocji pojawia się odrętwienie, wyobcowanie oraz wewnętrzna pustka, która gdy stanie się nie do zniesienia może spowodować pojawienie się impulsu do zrobienia sobie krzywdy, będącego ostatnią deską ratunku. Najniebezpieczniejsze w tym wszystkim jest to, iż każdy akt autoagresji przynosi niemalże natychmiastową ulgę i uspokojenie, przez co istnieje duże ryzyko uzależnienia się od niego zwłaszcza w przypadku młodzieży. Osoby działające w ten sposób starają się ukrywać ten fakt przed otoczeniem, gdyż boją się krytyki i niezrozumienia swoich motywów, co wydaje się być dość prawdopodobne, gdyż większość z nas nie wie skąd bierze się w człowieku chęć, aby w jakiś sposób uszkodzić swoje ciało lub celowo nadwyrężyć zdrowie. Potrafimy oceniać i ganić jego czyny nie zawsze chcąc zrozumieć źródło ich pochodzenia, co zapewne nie ułatwia mu powrotu do „normalności”.
Terapia samookaleczeń
  Z uwagi na funkcje jakie pełni samookaleczanie się oraz na jego częste współwystępowanie z innymi zaburzeniami, leczenie osób autoagresywnych jest szczególnie trudne. Jako, że głównym celem owego leczenia jest zmiana zachowania i myślenia danej osoby, wydaje się, iż najlepszym nurtem terapeutycznym jest podejście poznawczo – behawioralne, nawiązujące m. in. do modelowania oraz technik asertywności czy rozwiązywania problemów. Koncentruje się ono na teraźniejszości, identyfikowaniu wydarzeń i myśli powodujących autoagresję oraz na nieprawidłowych przekonaniach podtrzymujących ją.[6] Przekonania te dotyczą własnej osoby, własnego ciała, poczucia bezwartościowości oraz przeświadczenia, że zadanie sobie bólu jest jedynym i najlepszym sposobem radzenia sobie z napięciem psychicznym. Mogą także wiązać się z poczuciem skrzywdzenia i osamotnienia, chęcią pozyskania czyjejś uwagi, opieki, poczuciem braku własnej skuteczności w działaniu czy również z wielokrotnymi doświadczeniami braku kontroli nad własnymi emocjami.
  Podsumowując warto podkreślić, że  my (dorośli) mamy duży wpływ na postawy oraz codzienne funkcjonowanie dorastających  ludzi. Jeżeli więc zauważymy u któregoś z nich ślady mogące wskazywać na stosowanie autoagresji, to nie przechodźmy obojętnie udając, że niczego nie widzimy. Starajmy się zwracać na niego większą uwagę, dać mu do zrozumienia, że jesteśmy , że jeśli tylko będzie potrzebował wsparcia czy po prostu rozmowy, to może na nas liczyć. Wbrew pozorom taki komunikat połączony z odrobiną empatii może być nieocenioną pomocą dla zagubionego nastolatka, gdyż przypuszczalnie zredukuje panujące w nim napięcie i da mu poczucie, że jest ktoś, kogo obchodzi to, co się z nim dzieje. Bądźmy z nim, a nie obok niego, bo to ogromna różnica.....

[1] J. Wycisk, Samouszkodzenia umiarkowane – charakterystyka zjawiska, [w:] Suchańska A., Samouszkodzenia: istota, uwarunkowania, terapia, Poznań 2006, Bogucki Wydawnictwo Naukowe,
[2] Ibidem, s. 14,
[3] J. Wycisk, Samouszkodzenia umiarkowane – charakterystyka zjawiska, [za:] Suchańska A, W poszukiwaniu wyjaśnień samozniszczenia. Samozniszczenia a kompetencje samo opiekuńcze, 2001, Forum Oświatowe, 2, (25): 61 – 73,
[4] G. Babiker, L. Arnold, Autoagresja. Mowa zranionego ciała, Gdańsk 2002, GWP,
[5] J. Kinecka, W labiryncie emocji. O samouszkodzeniach, regulacji emocji i psychoanalizie, [w:] Suchańska A.,Samouszkodzenia: istota, uwarunkowania, terapia, Poznań 2006, Bogucki Wydawnictwo Naukowe,
[6] J. Wolny, Terapia poznawczo – behawioralna samookaleczeń, [w:] Suchańska A., Samouszkodzenia: istota, uwarunkowania, terapia, Poznań 2006, Bogucki Wydawnictwo Naukowe, [za:] Strong M., A Bright Red Scream. Self – Mutilation and the Language of Pain, New York 1998, Penguin Books.

Równi i równiejsi ??

Równi i równiejsi ??

Monika Szydziak 22.03.2008, czytano 2,426 razy, pobrano kod HTML 4 razy, komentarzy 0.
Jaka jest różnica między psychologiem, psychoterapeutą, a psychiatrą?? Na czym polega praca każdego z nich i czy współpraca między nimi jest wskazana???? Skąd biorą się negatywne skojarzenia dotyczące tych zawodów??
W dzisiejszych czasach wizyta u psychiatry, psychologa czy psychoterapeuty odbierana jest przez większość ludzi w negatywny sposób. Uważają oni, iż osoba mająca problemy „ze sobą” lub cierpiąca na zaburzenia psychiczne jest gorsza od innych lub wręcz „nienormalna”. Niektórzy twierdzą nawet, że chorych psychicznie nie powinno się leczyć, ponieważ i tak nic z nich nie będzie. Jednak czy chorych na grypę lub zapalenie płuc też nie powinno się poddawać terapii?? Czy słowo „choroba” ma dwa odmienne znaczenia?? Skąd biorą się negatywne opinie na temat tych trzech zawodów??

Prawdopodobnie spowodowane jest to czystą niewiedzą, co potwierdza fakt, iż słowa psychiatra, psycholog i psychoterapeuta często używane są zamiennie, chociaż nie oznaczają tego samego. Co zatem kryje się pod każdym z nich??
Psychiatra jest lekarzem, a jego rolą jest poznanie pacjenta, ocenienie jego funkcjonowania psychicznego, a więc poznawczego, emocjonalnego i społecznego w celu stwierdzenia lub wykluczenia zaburzeń lub choroby psychicznej oraz jeśli to konieczne, dobór odpowiednich leków. Aby umówić się na wizytę u psychiatry nie jest potrzebne skierowanie od lekarza rodzinnego.
Psycholog to osoba, która ukończyła studia psychologiczne na poziomie magisterskim. Może zajmować się np. psychologią zdrowia, wychowania, organizacji i pracy lub psychologią kliniczną. To właśnie najczęściej psycholog kliniczny przyjmuje w różnego rodzaju poradniach i przychodniach. Jego zadaniem jest pomoc danej osobie w zrozumieniu siebie, swojej sytuacji życiowej oraz w zrozumieniu innych osób i spojrzeniu na określony problem z różnych perspektyw. Będzie to możliwe tylko wtedy, gdy wspólnie z nim stworzy ona atmosferę bezpieczeństwa, akceptacji i zaufania oraz, gdy nie będzie zatajała istotnych faktów czy wydarzeń z własnego życia.
Wbrew przyjętym opiniom, psycholog nie da nikomu gotowej recepty na zażegnanie kłopotliwej sytuacji. Będzie on jedynie postępował w taki sposób, aby pacjent sam odkrył najlepsze dla siebie rozwiązanie, bo w końcu to on decyduje o swoim życiu.
Psychoterapeuta natomiast, jest osobą posiadającą „wyższy stopień wtajemniczenia”. Proces jego edukacji wymaga co najmniej 4 letniego specjalistycznego kształcenia po ukończeniu studiów, na które składa się nie tylko wiedza teoretyczna i praktyczna, ale własna 2-3 letnia psychoterapia osobista i praktyka kliniczna pod superwizją.
Najogólniej rzecz biorąc, psychoterapię dzieli się na indywidualną i grupową. Indywidualna rozpoczyna się jednym lub dwoma spotkaniami wstępnymi (konsultacją). Następnie pacjent i terapeuta zawierają kontrakt terapeutyczny określający warunki uczestniczenia w terapii, cel (cele) terapii, częstotliwość spotkań, czas trwania terapii oraz jej koszt, jeśli odbywa się ona w gabinecie prywatnym. Czas trwania terapii wynosi przeciętnie kilka miesięcy (w przypadku bardziej złożonych problemów - maksymalnie kilkanaście). Spotkania odbywają się zazwyczaj raz w tygodniu, jedno spotkanie trwa zwykle 60 minut.
Podczas kontaktu indywidualnego, terapeuta głębiej wnika w psychikę danej osoby. Próbuje odkryć związki, między wydarzeniami z jej przeszłości, a tym w jaki sposób odbiera ona rzeczywistość. Stara się przeanalizować wszelkie czynniki, mogące wpływać na jej obecny stan oraz wejść w świat emocji i odczuć, jakie kierują jej zachowaniem.
Natomiast psychoterapia grupowa wykorzystuje dla celów terapeutycznych dynamikę stosunków powstających wśród członków celowo dobranej grupy. Udział w grupie terapeutycznej składającej się z osób będących w podobnej sytuacji niweluje poczucie izolacji. Pozwala danemu człowiekowi obserwować innych ludzi, poznać ich wcześniejsze doświadczenia i czerpać z tego korzyści dla siebie. Z biegiem czasu między członkami grupy tworzy się silna więź, mająca ogromne znaczenie w procesie terapeutycznym, z uwagi na to, iż zwiększa jego efektywność. Spotkania grupowe, podobnie jak indywidualne odbywają się zwykle raz w tygodniu.

Przedstawiciele powyższych zawodów współpracują ze sobą. Psychiatra wprowadzając środki farmakologiczne zaleca często skorzystanie z terapii, a psycholog czy psychoterapeuta w przypadku zauważenia u pacjenta objawów mogących wskazywać na chorobę, kieruje go do psychiatry w celu zapewnienia mu kompleksowej pomocy. Jedyną różnicą między nimi jest to, że w psychologii i psychoterapii można wyróżnić 3 podstawowe ujęcia: behawioralne, poznawcze i psychodynamiczne.

Podejście behawioralne bazuje na zachowaniu się człowieka, na wzmacnianiu jego pozytywnych cech (np. poprzez pochwały lub nagrody) oraz wygaszaniu negatywnych (np. poprzez kary). Postrzega człowieka jako istotę, której zachowanie w decydującej mierze zdeterminowane jest przez środowisko (otoczenie).
Zwolennicy psychologii poznawczej badają procesy i zmiany psychiczne ( wrażenia zmysłowe ), które następują podczas oddziaływania na psychikę człowieka. Uważają, że człowiek nie jest całkowicie sterowany przez środowisko zewnętrzne ani nie jest zależny od sił popędowych, ale raczej jest samodzielnym podmiotem, który samodzielnie i celowo działa. Zajmują się takimi procesami poznawczymi jak pamięć, myślenie, spostrzeganie czy uwaga.
Ujęcie psychodynamiczne zwraca uwagę na rolę nieświadomości i wczesnych doświadczeń życiowych w powstaniu obecnych trudności. Problemy, z którymi nie radzi sobie dany człowiek, są łączone z jego historią życia, z wczesnodziecięcymi doświadczeniami i pod tym kątem analizowane. Psychodynamika odnosi się także do sfery konfliktów wewnętrznych, co oznacza iż terapeuta stara się dostrzec i nazwać wewnętrzne sprzeczności w potrzebach, popędach, fantazjach zgłaszającej się do niego osoby oraz doprowadzić do ich rozwiązania.

Zadaniem tego artykułu jest zmniejszenie zjawiska niewiedzy dotyczącej opisanych zawodów oraz poprawa społecznej pozycji osób korzystających np. z pomocy psychologa. Tak naprawdę są to tacy sami ludzie jak reszta naszego społeczeństwa. Tak samo jak inni potrzebują akceptacji i poczucia, że komuś na nich zależy. Nie pozwólmy zatem, aby ich świat stał się jeszcze bardziej ciemny i ponury. Pozwólmy im na odrobinę słońca, które ułatwi im powrót do pełni sił.

Alkohol+ciąża, czyli za zdrowie dzidziusia

Alkohol+ciąża, czyli za zdrowie dzidziusia Polecany

Monika Szydziak 31.12.2007, czytano 4,032 razy, pobrano kod HTML 6 razy, komentarzy 1.
Przed Nami noc sylwestrowa.....Sprzedaż alkoholu w sklepach monopolowych zwiększa się z godziny na godzinę. Kupują go również kobiety, które w taką noc nie stronią często od jego spożycia. Tylko co, jeśli akurat są w ciąży??
Czy kobiety w ciąży piją alkohol? W ciągu ostatnich kilku miesięcy spotkałam 2 ciężarne kobiety, które własnie to robiły. Popularne jest stwierdzenie, że alkohol, a zwłaszcza piwo czy czerwone wino nie zaszkodzi kobiecie w ciąży, a wręcz przeciwnie—poprawi jej krążenie i wyjdzie jej na zdrowie. Okazuje się jednak, że wiele zaburzeń i uszkodzeń u noworodków jest wynikiem tego, że ich matki piły alkohol w czasie pierwszych 3 miesięcy ciąży. Zresztą chodzi tu o całą ciążę, gdyż mózg dziecka rozwija się przez całe 9 miesięcy. Każda ilość alkoholu, nawet lampka wina lub okazjonalnie wypity drink działa toksycznie na rozwijające się w łonie matki dziecko. Im większa ilość alkoholu, tym większe jest ryzyko poważnych uszkodzeń.

Alkohol obecnie, w potocznej świadomości nie jest trunkiem, który pije się tylko przy szczególnych okazjach towarzyskich, ale pełni rolę prawie normalnego napoju niezbędnego na co dzień. To przyczyna, dla której w Polsce rodzi się coraz więcej dzieci z tzw. syndromem FAS (Fetal Alcohol Syndrom). Nie można uznać, że istnieje „bezpieczna” dawka alkoholu, którą kobieta może wypić w czasie ciąży. Dzieci, których matki w czasie ciąży spożywały alkohol wykazują szereg zaburzeń rozwojowych, które określane są nazwą alkoholowy zespół płodowy. Jest on spowodowany tym, że alkohol przechodzący poprzez łożysko do krwi płodu przenika do tkanki mózgowej, którą silnie uszkadza. Najbardziej podstępne uszkodzenia spowodowane są okazjonalnym piciem alkoholu. Mają one wpływ na te obszary, które właśnie się rozwijają, powodując obumieranie komórek mózgowych, migrację komórek do niewłaściwych obszarów oraz tworzenie się niewłaściwych połączeń między neuronami.
Prowadzi to do zmian w budowie anatomicznej mózgu, jak i charakterystycznych zmian np. w wyglądzie twarzy. Dzieci te zdecydowanie gorzej się rozwijają i uczą oraz przejawiają bardzo duże zaburzenia zachowania..

Charakterystyczne objawy FAS to:

1. Zaburzenia funkcji ośrodkowego układu nerwowego, co przejawia się upośledzeniem rozwoju intelektualnego ( niski iloraz inteligencji) i psychicznego. Obserwuje się też słabą koordynację ruchów, impulsywność, problemy ze snem, złośliwość, drżenia mięśniowe, deficyt uwagi, pamięci.
2. Niedobór masy ciała i wzrostu- parametry te kształtują się poniżej norm dla wieku dziecka
3. Charakterystyczne cechy wyglądu twarzy, tzw. małogłowie, płaska, szeroka nasada nosa, wąska warga górna., małe, szeroko rozstawione oczy, duże lub źle ukształtowane uszy, opadające powieki
4. Inne nieprawidłowości to: zmniejszona ruchomość stawów, zaburzenia w budowie V palca ręki, żeber i kręgosłupa oraz nieprawidłowości dotyczące innych narządów i układów, szczególnie nerek i serca.

Stwierdzono, że 10-20 % przypadków łagodnego i umiarkowanego upośledzenia umysłowego u dzieci jest następstwem picia alkoholu przez matkę w czasie ciąży!!!
Na podstawie tych wszystkich informacji niezbicie wynika, że kobiety w ciąży, którym leży na sercu dobro swojego dziecka nie powinny w okresie ciąży w ogóle spożywać alkoholu !!. Jednak wiedza ta nie dotarła jeszcze do ogółu społeczeństwa.

Mam nadzieję, że mój artykuł uratuje chociaż kilkoro dzieci przed tą straszną chorobą, na którą przecież same nie mają najmniejszego wpływu. Mam nadzieję, że ciężarne kobiety po przeczytaniu tego zastanowią się, czy warto narażać życie i zdrowie własnego dziecka.

Zaburzenia depresyjne młodzieży cz.1

Zaburzenia depresyjne młodzieży cz.1 Polecany

Monika Szydziak 16.02.2009,
Ogólne pojęcie o zaburzeniach depresyjnych mają wszyscy. Jednak tylko pewna część społeczeństwa posiada szerzej zakrojoną wiedzę na ten temat, zwłaszcza jeśli chodzi o depresję młodzieńczą.
Okres dorastania niesie ze sobą liczne zagrożenia, wynikające zarówno z psychologicznych konsekwencji zmian hormonalnych, trudności pojawiających się w określeniu swojej zmieniającej się tożsamości, jak również z poszukiwań własnego miejsca w społecznie różnych relacjach i kontekstach społecznych. Jednym z tych zagrożeń są zaburzenia emocjonalne, do których zaliczana jest depresja. Do niedawna w odniesieniu do dzieci i młodzieży była ona traktowana jako reakcja na stratę lub deprywację potrzeb. Obecnie, także w odniesieniu do tego okresu życia, ujmuje się ją jako zaburzenie uwarunkowane wieloczynnikowo, a mianowicie:

• psychologicznie (jako następstwo wyuczonej bezradności lub nagromadzenia negatywnych emocji),
• społecznie (niezadowolenie z kontaktów międzyludzkich),
• biologicznie (genetycznie, biochemicznie, endokrynologicznie)1.


Depresja często mylona bywa ze smutkiem, od którego różni ją to, iż przekroczony zostaje punkt, gdy rozpoczyna się zobojętnienie na świat i niezdolność do działania. Według Kosslyn, Rosenberg, depresja to: „zaburzenie charakteryzujące się przynajmniej dwutygodniowym utrzymywaniem się obniżonego nastroju i brakiem zainteresowania niemal wszystkimi rodzajami aktywności, czemu towarzyszą zaburzenia snu lub łaknienia, utrata energii i poczucie beznadziejności” .2 W danych szacunkowych z 1990 roku została ona umiejscowiona na czwartym miejscu, na liście 150 najpoważniejszych zaburzeń zdrowotnych na świecie.3

Chociaż w większości przypadków depresja występuje wśród ludzi we wczesnych i średnich latach wieku dojrzałego, to jednak jej częstotliwość zdecydowanie wzrasta w wieku dojrzewania. Właśnie w tym okresie ujawniają się zależne od rodzaju płci różnice w częstotliwości pojawiania się tego zaburzenia. Potwierdzają to badania, które wykazują ilościowy wzrost depresji u młodzieży (u dzieci 0,4-2,5% populacji, u nastolatków 5-10%) przy tym dwukrotnie częściej u dziewcząt niż u chłopców.4 Depresja młodzieńcza nierozerwalnie łączy się z trudnościami okresu adolescencji oraz zmianami rozwojowymi tej fazy. Szczególne znaczenie ma konfrontacja własnych możliwości z oczekiwaniami samego dorastającego, jego rodziny i najbliższego otoczenia jak również niepewność, czy sprawdzi się on w roli osoby dorosłej.5 Depresja powoduje głębokie zakłócenia funkcji psychicznych i fizycznych. Jej objawy występujące u młodzieży dość łatwo przeoczyć, ponieważ często maskowane są one drażliwością oraz agresją.

Do symptomów depresji młodzieńczej można zaliczyć:


1. Zaburzenia nastroju - przejawiają się one najczęściej w obniżonym nastoju, smutku, chwiejności emocjonalnej.
2. Podwyższony poziom lęku - charakterystyczne dla młodych ludzi jest występowanie lęku przed przyszłością.
3. Zaburzenia sfery poznawczej, obejmujące:
• problemy w obszarze nauki szkolnej (trudności w uczeniu się, zapamiętywaniu, skupianiu uwagi, brak wytrwałości w nauce),
• niskie poczucie własnej wartości,
• pewność o nieskuteczności własnych działań i nieuchronnym niepowodzeniu,
• uczucie nudy, rutyny i niemożność znalezienia przyjemności.
4. Zaburzenia aktywności, które mogą być przejawiane przez:
• wybuchy gniewu, złości, agresji,
• trudności w rozpoczęciu wykonywania jakiś działań i łatwe męczenie się,
• utrata dotychczasowych zainteresowań lub brak odczuwania przyjemności przy wykonywaniu tego, co zazwyczaj sprawiały radość,
• zaburzenie systemów dobowych objawiające się m. in. trudnościami w porannym wstawaniu, późnym kładzeniu się spać, lepszym funkcjonowaniu w godzinach popołudniowych i wieczornych,
• zaniedbany wygląd i brak dbałości o higienę osobistą.
5. Zaburzenia zachowania, które obejmują:
• unikanie lub zaniechanie wykonywania czynności oczekiwanych od adolescenta (np. chodzenia do szkoły, podejmowania obowiązków szkolnych, domowych i społecznych),
• zachowania niezgodne z normami społecznymi (np. eksperymentowanie ze środkami psychoaktywnymi, chaotyczna i przypadkowa aktywność seksualna),
• zachowania autodestrukcyjne, w tym zachowania samobójcze, samookaleczenia.
6. Dolegliwości somatyczne przejawiające się w skupieniu się na funkcjonowaniu własnego ciała, zgłaszaniu różnorodnych objawów nie mających potwierdzenia w badaniu lekarskim, spadku sprawności i złym samopoczuciu.6


Zbyt późne lub niewłaściwe rozpoznanie objawów depresji u osób dorastających jest szalenie ryzykowne, ze względu na jej możliwe następstwa, jakimi są m. in. samobójstwa oraz próby samobójcze. Wyniki badań jednoznacznie wskazują, iż liczba tego rodzaju następstw podnosi się z roku na rok. Szczególnie u młodych dziewcząt udane jak i nieudane próby samobójcze spowodowane są występującą depresją. Statystyki WHO (Światowej Organizacji Zdrowia) wykazują, że samobójstwo zajmuje trzecie miejsce wśród przyczyn śmierci osób między 15. a 24. rokiem życia oraz czwarte między 10. a 14. r. ż.7 Celowe odebranie sobie życia w młodości zazwyczaj nie jest popełniane pod wpływem nagłego impulsu, lecz stanowi zwieńczenie okresu zarówno wewnętrznej jak i zewnętrznej udręki. Większość młodych ofiar samobójstwa opisywała je lub rozmawiała o nim z innymi, dlatego tak ważne jest, aby uważnie słuchać i obserwować osobę zamierzająca odebrać sobie życie oraz jeśli to konieczne, podjąć szybką interwencję.8

Oprócz omówionych powyżej skrajnych następstw zaburzeń depresyjnych u młodzieży na uwagę zasługują również wszelkiego rodzaju akty autoagresji, które w ostatnich latach coraz częściej pojawiają się u depresyjnych adolescentów. Autoagresja (inaczej samouszkodzenie) to działanie polegające na celowym zadawaniu bólu bądź ran swojemu ciału, pozbawione intencji samobójczej, objawiające się np. okaleczaniem się, wyrywaniem sobie włosów czy połykaniem ciał obcych.9

Przyczyny zaburzeń depresyjnych młodzieży


Zarówno u młodzieży jak i u osób dorosłych przyczyny omawianych zaburzeń należy rozpatrywać z czterech różnych perspektyw: poznawczej, psychodynamicznej, behawioralnej oraz biologicznej.

Perspektywa poznawcza

Poznawczą koncepcję zaburzeń nastroju stworzył Aaron Back. Według niego przyczyną depresji są:

1. Dysfunkcjonalne przekonania na temat siebie, świata i przyszłości zwane triadą depresyjną. Przekonania te powodują, iż negatywne myśli o tych trzech sferach powstają automatycznie, na skutek traumatycznych doświadczeń i oddziaływań otoczenia. pociągając za sobą poczucie beznadziejności, zahamowanie motywacji i depresyjny nastrój.
2. Błędy myślenia takie jak: arbitralne wnioskowanie bez wystarczających przesłanek; wybiórcze abstrahowanie i koncentrowanie się tylko na jednej cesze (negatywnej) z pomijaniem innych (pozytywnych); nadmierne uogólnianie; dychotomiczne (czarno-białe) myślenie, z czym wiąże się wyolbrzymiane i minimalizowanie; oraz nadmierna personalizacja, czyli odnoszenie w sposób nieuzasadniony zewnętrznych faktów do własnej osoby.
3. Negatywne schematy Ja, które powstają w toku socjalizacji, w wyniku odrzucenia, zaniedbywania i krytycznych ocen. Schematy te aktywują się szczególnie łatwo w trudnych sytuacjach.10

Inną bardzo rozpowszechnioną koncepcją depresji jest teoria wyuczonej bezradności, stworzona przez Martina Seligmana. Stwierdził on, że powtarzające się doświadczenie z którego wynika, iż kontrolowanie zdarzeń i konsekwencji własnego działania jest niemożliwe, powoduje powstanie poczucia bezradności, wygaszenie motywacji i apatię. W wyniku treningu bezradności, człowiek dochodzi do wniosku, że w trudnej i nieprzyjemnej sytuacji nie będzie w stanie sobie z nią poradzić ani jej zapobiec, dlatego z czasem przestaje podejmować jakiekolwiek próby jej zmiany.
W modelu wyuczonej bezradności istotną rolę odgrywa przypisywanie sobie (atrybucja) lub otoczeniu pewnych cech odpowiedzialnych za doświadczane niepowodzenia, najczęściej upatrywane są w czynnikach wewnętrznych, na które dana osoba w swoim mniemaniu nie ma żadnego wpływu.11
Podejście poznawcze wyróżnia także dodatkowy czynnik ryzyka wystąpienia depresji i jej nawrotów jakim jest ruminacja, czyli tendencja do rozpamiętywania negatywnych doświadczeń. Owo rozpamiętywanie wydarzeń i ich negatywnych konsekwencji powoduje wydłużenie depresyjnego nastroju, natomiast odwracanie od nich uwagi skraca czas jego trwania.

Perspektywa psychodynamiczna

W podejściu psychodynamicznym za główne przyczyny postawania depresji uważa się nieświadome konflikty i wrogie uczucia wywodzące się z okresu wczesnego dzieciństwa. Według Freuda źródłem wysokiego poziomu samokrytycyzmu i poczucia winy, które przejawiane są przez osoby cierpiące na depresję jest gniew. Uczucie to, pierwotnie skierowane na kogoś innego, zostało odwrócone do wewnątrz przeciwko samemu sobie i skutecznie zaburza prawidłowe funkcjonowanie danej jednostki.12

Perspektywa behawioralna

Behawioryści traktują depresję jako efekt niewystarczającej ilości pozytywnych wzmocnień, co powoduje smutek i wycofanie się danej jednostki. Początkowo ten stan smutku i wycofania się zostaje wzmocniony przez wzrost uwagi i współczucia otoczenia, jednak z czasem zaprzyjaźnieni ludzie ulegają zmęczeniu negatywnymi nastrojami oraz postawami osoby depresyjnej i zaczynają jej unikać, co pogrąża ją w chorobie.

Objawy depresji są również w tym ujęciu wynikiem doświadczania wielu kar w następstwie utraty lub innej daleko idącej zmiany w życiu jednostki.13 Tego rodzaju zmiany mogą zmuszać ją do poświęcania mniejszej ilości czasu czynnościom, które do tej pory sprawiały jej przyjemność.

Perspektywa biologiczna


Badacze zajmujący się biologicznymi przyczynami depresji twierdzą, iż osoby cierpiące na tą chorobę cechują się znacznie obniżoną aktywnością pewnego obszaru płatów czołowych, ściśle powiązanego z obszarami mózgu odpowiadającymi za emocje, takimi jak ciało migdałowate. Właśnie ta część płatów czołowych łączy się z układami produkującymi serotoninę, dopaminę oraz norepinefrynę, czyli neuroprzekaźniki mające wpływ na samopoczucie człowieka. Odpowiednie proporcje i przemiany tych, jak również innych, naturalnie występujących w mózgu substancji są potrzebne do prawidłowego komunikowania się komórek nerwowych między sobą, a tym do utrzymania dobrego samopoczucia człowieka.14

Typowymi przyczynami zaburzeń depresyjnych u młodzieży są poważne urazy psychiczne (np. rozpad rodziny, naturalna lub samobójcza śmierć rodzica, umieszczenie w domu dziecka lub innej placówce opiekuńczo – wychowawczej) jak również jawne konflikty rodzinne, brak autorytetu ojca, alkoholizm rodziców czy nieadekwatność postaw rodzicielskich. 15 Oprócz wyżej wymienionych problemów, wśród przyczyn depresji młodzieńczej występują także wszelkie rozumiane ogólnie straty i zawody, do których zalicza się również charakterystyczne dla wieku dojrzewania zawody miłosne.16

O tym jakie są metody leczenia depresji oraz w jaki sposób jej zapobiegać będzie można przeczytać w drugiej części tego artykułu.

MONIKA SZYDZIAK


Bibliografia

1 Kosslyn S., Rosenberg R., Psychologia - mózg, człowiek, świat, Kraków 2006, Wydawnictwo Znak.

2 Ibidem, s. 632.

3 Carson R. i in., Psychologia zaburzeń. Człowiek we współczesnym świecie, vol. II, Gdańsk 2006, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.

4 Sęk H., Psychologia kliniczna t.II, Warszawa 2006, Wydawnictwo Naukowe PWN.

5 Namysłowska I., Psychiatria dzieci i młodzieży (wybrane zagadnienia), w: A. Bilikiewicz (red), Psychiatria. Podręcznik dla studentów medycyny, Warszawa 1992, Wydawnictwo Lekarskie PZWL, s. 362-382.

6 www.psychologia.net.pl dostęp 01.02.2009.

7 Radziwiłłowicz W., Sumiła A. (red), Psychopatologia okresu dorastania. Wybrane zagadnienia, Kraków 2006, Oficyna wydawnicza „Impuls”.

8 Zimbardo P. Psychologia i życie, Warszawa 2004, Wydawnictwo Naukowe PWN.

9 Radziwiłłowicz W., Sumiła A., (red), Psychopatologia…op. cit. s. 179.

10 Obuchowska I., Psychologia kliniczna dzieci i młodzieży (wybrane zagadnienia), w: H. Sęk, Psychologia kliniczna , t.II, Warszawa 2006, Wydawnictwo Naukowe PWN, s. 25-46.

11 www.wsp.krakow.pl dostęp 02.02.2009.

12 Zimbardo P., Psychologia… op. cit. s. 646.

13 Ibidem, s. 647.

14 Popielarska A., (red) Psychiatria wieku rozwojowego, Warszawa 1989, Państwowy Zakład Wydawnictw Lekarskich.

15 Radziwiłłowicz W., Sumiła A. (red), Psychopatologia okresu dorastania. Wybrane zagadnienia, Kraków 2006, Oficyna wydawnicza „Impuls”, za: J. Bomba i in. (1986), Rozpowszechnienie i obraz depresji u dzieci i młodzieży w świetle bezpośrednich badań populacji nieleczonej, „Psychiatria Polska”, 20/3, s.184-189.

16 Witkowska - Ulatwoska H., Namysłowska I., Depresja wieku rozwojowego w: S. Pużyński (red), Zaburzenia depresyjne w praktyce lekarza rodzinnego. Zbiór materiałów szkoleniowych, Warszawa 2000, Instytut Psychiatrii i Neurologii, s. 46-53.



Zaburzenia depresyjne młodzieży cz.1 Polecany

Monika Szydziak 16.02.2009, czytano 3,797 razy, pobrano kod HTML 4 razy, komentarzy 0.
Ogólne pojęcie o zaburzeniach depresyjnych mają wszyscy. Jednak tylko pewna część społeczeństwa posiada szerzej zakrojoną wiedzę na ten temat, zwłaszcza jeśli chodzi o depresję młodzieńczą.
Okres dorastania niesie ze sobą liczne zagrożenia, wynikające zarówno z psychologicznych konsekwencji zmian hormonalnych, trudności pojawiających się w określeniu swojej zmieniającej się tożsamości, jak również z poszukiwań własnego miejsca w społecznie różnych relacjach i kontekstach społecznych. Jednym z tych zagrożeń są zaburzenia emocjonalne, do których zaliczana jest depresja. Do niedawna w odniesieniu do dzieci i młodzieży była ona traktowana jako reakcja na stratę lub deprywację potrzeb. Obecnie, także w odniesieniu do tego okresu życia, ujmuje się ją jako zaburzenie uwarunkowane wieloczynnikowo, a mianowicie:

• psychologicznie (jako następstwo wyuczonej bezradności lub nagromadzenia negatywnych emocji),
• społecznie (niezadowolenie z kontaktów międzyludzkich),
• biologicznie (genetycznie, biochemicznie, endokrynologicznie)1.


Depresja często mylona bywa ze smutkiem, od którego różni ją to, iż przekroczony zostaje punkt, gdy rozpoczyna się zobojętnienie na świat i niezdolność do działania. Według Kosslyn, Rosenberg, depresja to: „zaburzenie charakteryzujące się przynajmniej dwutygodniowym utrzymywaniem się obniżonego nastroju i brakiem zainteresowania niemal wszystkimi rodzajami aktywności, czemu towarzyszą zaburzenia snu lub łaknienia, utrata energii i poczucie beznadziejności” .2 W danych szacunkowych z 1990 roku została ona umiejscowiona na czwartym miejscu, na liście 150 najpoważniejszych zaburzeń zdrowotnych na świecie.3

Chociaż w większości przypadków depresja występuje wśród ludzi we wczesnych i średnich latach wieku dojrzałego, to jednak jej częstotliwość zdecydowanie wzrasta w wieku dojrzewania. Właśnie w tym okresie ujawniają się zależne od rodzaju płci różnice w częstotliwości pojawiania się tego zaburzenia. Potwierdzają to badania, które wykazują ilościowy wzrost depresji u młodzieży (u dzieci 0,4-2,5% populacji, u nastolatków 5-10%) przy tym dwukrotnie częściej u dziewcząt niż u chłopców.4 Depresja młodzieńcza nierozerwalnie łączy się z trudnościami okresu adolescencji oraz zmianami rozwojowymi tej fazy. Szczególne znaczenie ma konfrontacja własnych możliwości z oczekiwaniami samego dorastającego, jego rodziny i najbliższego otoczenia jak również niepewność, czy sprawdzi się on w roli osoby dorosłej.5 Depresja powoduje głębokie zakłócenia funkcji psychicznych i fizycznych. Jej objawy występujące u młodzieży dość łatwo przeoczyć, ponieważ często maskowane są one drażliwością oraz agresją.

Do symptomów depresji młodzieńczej można zaliczyć:


1. Zaburzenia nastroju - przejawiają się one najczęściej w obniżonym nastoju, smutku, chwiejności emocjonalnej.
2. Podwyższony poziom lęku - charakterystyczne dla młodych ludzi jest występowanie lęku przed przyszłością.
3. Zaburzenia sfery poznawczej, obejmujące:
• problemy w obszarze nauki szkolnej (trudności w uczeniu się, zapamiętywaniu, skupianiu uwagi, brak wytrwałości w nauce),
• niskie poczucie własnej wartości,
• pewność o nieskuteczności własnych działań i nieuchronnym niepowodzeniu,
• uczucie nudy, rutyny i niemożność znalezienia przyjemności.
4. Zaburzenia aktywności, które mogą być przejawiane przez:
• wybuchy gniewu, złości, agresji,
• trudności w rozpoczęciu wykonywania jakiś działań i łatwe męczenie się,
• utrata dotychczasowych zainteresowań lub brak odczuwania przyjemności przy wykonywaniu tego, co zazwyczaj sprawiały radość,
• zaburzenie systemów dobowych objawiające się m. in. trudnościami w porannym wstawaniu, późnym kładzeniu się spać, lepszym funkcjonowaniu w godzinach popołudniowych i wieczornych,
• zaniedbany wygląd i brak dbałości o higienę osobistą.
5. Zaburzenia zachowania, które obejmują:
• unikanie lub zaniechanie wykonywania czynności oczekiwanych od adolescenta (np. chodzenia do szkoły, podejmowania obowiązków szkolnych, domowych i społecznych),
• zachowania niezgodne z normami społecznymi (np. eksperymentowanie ze środkami psychoaktywnymi, chaotyczna i przypadkowa aktywność seksualna),
• zachowania autodestrukcyjne, w tym zachowania samobójcze, samookaleczenia.
6. Dolegliwości somatyczne przejawiające się w skupieniu się na funkcjonowaniu własnego ciała, zgłaszaniu różnorodnych objawów nie mających potwierdzenia w badaniu lekarskim, spadku sprawności i złym samopoczuciu.6


Zbyt późne lub niewłaściwe rozpoznanie objawów depresji u osób dorastających jest szalenie ryzykowne, ze względu na jej możliwe następstwa, jakimi są m. in. samobójstwa oraz próby samobójcze. Wyniki badań jednoznacznie wskazują, iż liczba tego rodzaju następstw podnosi się z roku na rok. Szczególnie u młodych dziewcząt udane jak i nieudane próby samobójcze spowodowane są występującą depresją. Statystyki WHO (Światowej Organizacji Zdrowia) wykazują, że samobójstwo zajmuje trzecie miejsce wśród przyczyn śmierci osób między 15. a 24. rokiem życia oraz czwarte między 10. a 14. r. ż.7 Celowe odebranie sobie życia w młodości zazwyczaj nie jest popełniane pod wpływem nagłego impulsu, lecz stanowi zwieńczenie okresu zarówno wewnętrznej jak i zewnętrznej udręki. Większość młodych ofiar samobójstwa opisywała je lub rozmawiała o nim z innymi, dlatego tak ważne jest, aby uważnie słuchać i obserwować osobę zamierzająca odebrać sobie życie oraz jeśli to konieczne, podjąć szybką interwencję.8

Oprócz omówionych powyżej skrajnych następstw zaburzeń depresyjnych u młodzieży na uwagę zasługują również wszelkiego rodzaju akty autoagresji, które w ostatnich latach coraz częściej pojawiają się u depresyjnych adolescentów. Autoagresja (inaczej samouszkodzenie) to działanie polegające na celowym zadawaniu bólu bądź ran swojemu ciału, pozbawione intencji samobójczej, objawiające się np. okaleczaniem się, wyrywaniem sobie włosów czy połykaniem ciał obcych.9

Przyczyny zaburzeń depresyjnych młodzieży


Zarówno u młodzieży jak i u osób dorosłych przyczyny omawianych zaburzeń należy rozpatrywać z czterech różnych perspektyw: poznawczej, psychodynamicznej, behawioralnej oraz biologicznej.

Perspektywa poznawcza

Poznawczą koncepcję zaburzeń nastroju stworzył Aaron Back. Według niego przyczyną depresji są:

1. Dysfunkcjonalne przekonania na temat siebie, świata i przyszłości zwane triadą depresyjną. Przekonania te powodują, iż negatywne myśli o tych trzech sferach powstają automatycznie, na skutek traumatycznych doświadczeń i oddziaływań otoczenia. pociągając za sobą poczucie beznadziejności, zahamowanie motywacji i depresyjny nastrój.
2. Błędy myślenia takie jak: arbitralne wnioskowanie bez wystarczających przesłanek; wybiórcze abstrahowanie i koncentrowanie się tylko na jednej cesze (negatywnej) z pomijaniem innych (pozytywnych); nadmierne uogólnianie; dychotomiczne (czarno-białe) myślenie, z czym wiąże się wyolbrzymiane i minimalizowanie; oraz nadmierna personalizacja, czyli odnoszenie w sposób nieuzasadniony zewnętrznych faktów do własnej osoby.
3. Negatywne schematy Ja, które powstają w toku socjalizacji, w wyniku odrzucenia, zaniedbywania i krytycznych ocen. Schematy te aktywują się szczególnie łatwo w trudnych sytuacjach.10

Inną bardzo rozpowszechnioną koncepcją depresji jest teoria wyuczonej bezradności, stworzona przez Martina Seligmana. Stwierdził on, że powtarzające się doświadczenie z którego wynika, iż kontrolowanie zdarzeń i konsekwencji własnego działania jest niemożliwe, powoduje powstanie poczucia bezradności, wygaszenie motywacji i apatię. W wyniku treningu bezradności, człowiek dochodzi do wniosku, że w trudnej i nieprzyjemnej sytuacji nie będzie w stanie sobie z nią poradzić ani jej zapobiec, dlatego z czasem przestaje podejmować jakiekolwiek próby jej zmiany.
W modelu wyuczonej bezradności istotną rolę odgrywa przypisywanie sobie (atrybucja) lub otoczeniu pewnych cech odpowiedzialnych za doświadczane niepowodzenia, najczęściej upatrywane są w czynnikach wewnętrznych, na które dana osoba w swoim mniemaniu nie ma żadnego wpływu.11
Podejście poznawcze wyróżnia także dodatkowy czynnik ryzyka wystąpienia depresji i jej nawrotów jakim jest ruminacja, czyli tendencja do rozpamiętywania negatywnych doświadczeń. Owo rozpamiętywanie wydarzeń i ich negatywnych konsekwencji powoduje wydłużenie depresyjnego nastroju, natomiast odwracanie od nich uwagi skraca czas jego trwania.

Perspektywa psychodynamiczna

W podejściu psychodynamicznym za główne przyczyny postawania depresji uważa się nieświadome konflikty i wrogie uczucia wywodzące się z okresu wczesnego dzieciństwa. Według Freuda źródłem wysokiego poziomu samokrytycyzmu i poczucia winy, które przejawiane są przez osoby cierpiące na depresję jest gniew. Uczucie to, pierwotnie skierowane na kogoś innego, zostało odwrócone do wewnątrz przeciwko samemu sobie i skutecznie zaburza prawidłowe funkcjonowanie danej jednostki.12

Perspektywa behawioralna

Behawioryści traktują depresję jako efekt niewystarczającej ilości pozytywnych wzmocnień, co powoduje smutek i wycofanie się danej jednostki. Początkowo ten stan smutku i wycofania się zostaje wzmocniony przez wzrost uwagi i współczucia otoczenia, jednak z czasem zaprzyjaźnieni ludzie ulegają zmęczeniu negatywnymi nastrojami oraz postawami osoby depresyjnej i zaczynają jej unikać, co pogrąża ją w chorobie.

Objawy depresji są również w tym ujęciu wynikiem doświadczania wielu kar w następstwie utraty lub innej daleko idącej zmiany w życiu jednostki.13 Tego rodzaju zmiany mogą zmuszać ją do poświęcania mniejszej ilości czasu czynnościom, które do tej pory sprawiały jej przyjemność.

Perspektywa biologiczna


Badacze zajmujący się biologicznymi przyczynami depresji twierdzą, iż osoby cierpiące na tą chorobę cechują się znacznie obniżoną aktywnością pewnego obszaru płatów czołowych, ściśle powiązanego z obszarami mózgu odpowiadającymi za emocje, takimi jak ciało migdałowate. Właśnie ta część płatów czołowych łączy się z układami produkującymi serotoninę, dopaminę oraz norepinefrynę, czyli neuroprzekaźniki mające wpływ na samopoczucie człowieka. Odpowiednie proporcje i przemiany tych, jak również innych, naturalnie występujących w mózgu substancji są potrzebne do prawidłowego komunikowania się komórek nerwowych między sobą, a tym do utrzymania dobrego samopoczucia człowieka.14

Typowymi przyczynami zaburzeń depresyjnych u młodzieży są poważne urazy psychiczne (np. rozpad rodziny, naturalna lub samobójcza śmierć rodzica, umieszczenie w domu dziecka lub innej placówce opiekuńczo – wychowawczej) jak również jawne konflikty rodzinne, brak autorytetu ojca, alkoholizm rodziców czy nieadekwatność postaw rodzicielskich. 15 Oprócz wyżej wymienionych problemów, wśród przyczyn depresji młodzieńczej występują także wszelkie rozumiane ogólnie straty i zawody, do których zalicza się również charakterystyczne dla wieku dojrzewania zawody miłosne.16

O tym jakie są metody leczenia depresji oraz w jaki sposób jej zapobiegać będzie można przeczytać w drugiej części tego artykułu.

MONIKA SZYDZIAK


Bibliografia

1 Kosslyn S., Rosenberg R., Psychologia - mózg, człowiek, świat, Kraków 2006, Wydawnictwo Znak.

2 Ibidem, s. 632.

3 Carson R. i in., Psychologia zaburzeń. Człowiek we współczesnym świecie, vol. II, Gdańsk 2006, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.

4 Sęk H., Psychologia kliniczna t.II, Warszawa 2006, Wydawnictwo Naukowe PWN.

5 Namysłowska I., Psychiatria dzieci i młodzieży (wybrane zagadnienia), w: A. Bilikiewicz (red), Psychiatria. Podręcznik dla studentów medycyny, Warszawa 1992, Wydawnictwo Lekarskie PZWL, s. 362-382.

6 www.psychologia.net.pl dostęp 01.02.2009.

7 Radziwiłłowicz W., Sumiła A. (red), Psychopatologia okresu dorastania. Wybrane zagadnienia, Kraków 2006, Oficyna wydawnicza „Impuls”.

8 Zimbardo P. Psychologia i życie, Warszawa 2004, Wydawnictwo Naukowe PWN.

9 Radziwiłłowicz W., Sumiła A., (red), Psychopatologia…op. cit. s. 179.

10 Obuchowska I., Psychologia kliniczna dzieci i młodzieży (wybrane zagadnienia), w: H. Sęk, Psychologia kliniczna , t.II, Warszawa 2006, Wydawnictwo Naukowe PWN, s. 25-46.

11 www.wsp.krakow.pl dostęp 02.02.2009.

12 Zimbardo P., Psychologia… op. cit. s. 646.

13 Ibidem, s. 647.

14 Popielarska A., (red) Psychiatria wieku rozwojowego, Warszawa 1989, Państwowy Zakład Wydawnictw Lekarskich.

15 Radziwiłłowicz W., Sumiła A. (red), Psychopatologia okresu dorastania. Wybrane zagadnienia, Kraków 2006, Oficyna wydawnicza „Impuls”, za: J. Bomba i in. (1986), Rozpowszechnienie i obraz depresji u dzieci i młodzieży w świetle bezpośrednich badań populacji nieleczonej, „Psychiatria Polska”, 20/3, s.184-189.

16 Witkowska - Ulatwoska H., Namysłowska I., Depresja wieku rozwojowego w: S. Pużyński (red), Zaburzenia depresyjne w praktyce lekarza rodzinnego. Zbiór materiałów szkoleniowych, Warszawa 2000, Instytut Psychiatrii i Neurologii, s. 46-53.

Dysleksja-problem znany i nieznany

Dysleksja-problem znany i nieznany

Monika Szydziak 01.02.2008,
Czym jest dysleksja?? Jakie są jej przyczyny, objawy i co należy robić, kiedy zostanie stwierdzona?? Jak wygląda jej terapia i gdzie można uzyskać pomoc??



Monika Szydziak: Czym jest dysleksja??

Teresa Wejner: Najogólniej rzecz biorąc jest to zaburzenie rozwojowe objawiające się trudnościami w opanowaniu umiejętności czytania i pisania, mimo zastosowania zwykłych metod nauczania, co najmniej normalnej inteligencji ogólnej oraz sprzyjających warunków socjalnych i kulturowych. Umiejętności te są obniżone o jedną do dwóch klas w stosunku do: klasy, do której dziecko uczęszcza, jego wieku życia, oraz wieku inteligencji.


M. Sz.: Jakie są objawy i przyczyny dysleksji??

T. W.: Objawy dysleksji występują u około 10%- 15% uczniów i dotykają cztery razy częściej chłopców niż dziewcząt. Symptomy towarzyszące temu problemowi można zaobserwować u dziecka jeszcze przed podjęciem nauki szkolnej. Są to te dzieci, które zwykle nie raczkują, mają opóźniony rozwój motoryczny, są mało zręczne manualnie, późno zaczynają ząbkować. W wieku przedszkolnym nie potrafią zawiązać sznurowadeł, mają kłopoty z rysowaniem szlaczków. W okresie szkolnym, charakterystycznymi objawami dysleksji są:

W czytaniu

* pomijanie wyrazów lub ich dodawanie,zniekształcenie wyrazów i odczytywanie innych, podobnych,
* gubienie się w tekście, pomijanie linii lub odczytywanie jej powtórne,
* niepewność czytania krótkich wyrazów takich jak od – do,
* pomijanie interpunkcji i przestawianie liter w wyrazie,
* niewłaściwe łączenia liter,
* trudność ze zrozumieniem sensu czytanego tekstu, przy nadmiernym skupieniu się na stronie technicznej czytania,
* trudności w rozumieniu treści zawierającej pojęcia dotyczące stosunków przestrzenno-czasowych oraz struktur gramatyczno-logicznych,
* trudności w orientacji na mapie i planach,
* zaburzona orientacja w stronach świata,
* trudności w rozumieniu zadań z zakresu geometrii.

W pisaniu:

* słaby poziom pracy pisemnej w porównaniu z odpowiedziami ustnymi
* niski poziom graficzny i estetyczny prac pisemnych,
* utrzymywanie się trudności z odróżnianiem liter: p-b, p-g, u-n, m-w,
* niewłaściwy dobór liter do głosek podobnych fonetycznie w wyniku ich niewłaściwego odróżniania: t-d, p-b, m-n,
* niewłaściwe stosowanie małych i dużych liter,
* trudności w różnicowaniu wyrazów podobnie brzmiących
* dodawanie, pomijanie, przestawianie liter, sylab, lub całych wyrazów,
* nieprawidłowe rozmieszczenie pracy pisemnej w przestrzeni,
* tracenie wątku podczas zapisywania opowiadania,
* brak, lub niewłaściwe używanie interpunkcji,
* błędy typowo ortograficzne,
* pomijanie drobnych elementów graficznych, w tym ogonków przy ą lub ę
* pomyłki w zadaniach arytmetycznych, trudności w tworzeniu wykresów oraz zamiana kierunków w rysunkach geometrycznych,

Do przyczyn powstawania dysleksji należą: uwarunkowania genetyczne (dziedziczenie po rodzicach), opóźnienie dojrzewania układu nerwowego, opóźnienie dojrzewania dominacji półkul mózgowych, okołoporodowe uszkodzenie mózgu. W bardziej naukowy sposób przyczyny dysleksji przedstawione są w teorii deficytu: fonologicznego, wielkokomórkowego oraz móżdżkowego.

M. Sz.: Gdzie możemy się zgłosić, jeśli podejrzewamy dysleksję u własnego dziecka??

T. W.: Pomocy z zakresie dysleksji udzielają wszystkie poradnie psychologiczno-pedagogiczne, jednak z uwagi na rejonizację, najlepiej jest się zgłosić do poradni znajdującej się w obrębie miejsca zamieszkania dziecka. Zarówno diagnoza jak i terapia są w nich bezpłatne. Oprócz poradni państwowych istnieją również poradnie niepubliczne, które również udzielają pomocy z zakresu dysleksji, ale każda wizyta jest już płatna.

M. Sz.: Co zrobić, gdy okaże się, że dziecko ma dysleksję??

T. W.: Postawienie diagnozy jest tylko początkiem terapii i nigdy nie można na tym poprzestać. Należy podjąć właściwe działania, nie farmakologiczne, ale pedagogiczne. Dać dziecku poczucie, że jest ważne, że może na kogoś liczyć. Bardzo ważną rolę odgrywa w tym procesie zarówno terapeuta, jak i rodzice, którzy powinni wspierać dziecko na co dzień.

M. Sz.: Czy dzieci-młodzież z dysleksją, mogą snuć plany na przyszłość? Czy mają szanse powodzenia??

T. W.: Nie widzę powodów, aby dysleksja uniemożliwiała im realizację swoich celów czy pragnień związanych z dorosłym życiem takich jak, na przykład, ukończenie studiów wyższych na wybranym przez siebie kierunku. W grupach terapeutycznych, które prowadzę właściwie wszyscy się realizują i wszyscy chcą iść na studia. Wybór ograniczają tylko sytuacje i zaniżona samoocena powstała na skutek niewłaściwych oddziaływań. Jeśli dana osoba otrzyma pomoc, to na pewno sobie poradzi.

M. Sz.: Na czym polega terapia dysleksji??

T. W.: Z dysleksji nie można się wyleczyć, bo nie jest ona chorobą. Jeżeli jest się osobą z dysleksją, pozostaje się nią przez całe życie, ale prowadzona terapia może pomóc oraz złagodzić jej skutki. System opieki i pomocy terapeutycznej osobom z dysleksją obejmuje: profilaktykę, diagnozę i terapię. Założeniem terapii jest oddziaływanie na ucznia system trójtorowym. Polega on na wyrównywaniu niedoborów i zaburzeń funkcji percepcyjno-motorycznych dziecka, podejmowaniu działań dążących do prawidłowego posługiwania się mową czytaną i pisaną, często polegających na wyrównywaniu braków szkolnych powstałych na skutek specyficznych trudności szkolnych uniemożliwiających prawidłową naukę szkolną oraz kształtowaniu społeczno-emocjonalnej sfery rozwoju ucznia. Działania te mają na celu podnoszenie samooceny i motywacji dziecka do nauki, nie rezygnowanie z działań w przypadku niepowodzeń, pozytywne myślenie i prawidłowe relacje z innymi osobami.

M. Sz..: Z jakimi konsekwencjami możemy się liczyć, jeśli nie podejmiemy odpowiedniej terapii??

T. W. Jeśli poprzestanie się jedynie na zdiagnozowaniu dysleksji i nie podjęta zostanie żadna terapia, to do podstawowych zaburzeń dołączą się zaburzenia emocjonalne powstałe wskutek dotkliwych i długotrwałych niepowodzeń szkolnych. Dziecko nie będzie chciało uczęszczać na lekcje, ponieważ będą mu się one kojarzyły tylko z nieprzyjemnościami i gorszymi wynikami. W takiej sytuacji jego samoocena znacznie się obniży, przez co dalsza edukacja będzie utrudniona.


Dziękuję serdecznie za poświęcony czas.

Wywiad z Teresą Wejner - doktorem nauk humanistycznych, wykładowcą w kilku łódzkich uczelniach wyższych, przewodniczącą Oddziału Łódzkiego Polskiego Towarzystwa Dysleksji, oraz pedagogiem, psychologiem i terapeutką z III stopniem specjalizacji.